Porażka i zwycięstwo Seniorów.
Mecz z Kamieńskimi Młynami rozpoczęliśmy od kilku ciekawych akcji, które powinny zakończyć się bramkami. Jednak to goście objęli prowadzenie po golu samobójczym oraz po rzucie wolnym. W drugiej połowie mocno ruszyliśmy na rywala-bramka A. Boguckiego, słupek, nieodgwizdany karny. Gdy wydawało się, że przechylamy oblicze meczu na swoją korzyść, włączył się arbiter. Z niewiadomych powodów zaczął kartkować naszych zawodników tak, że od 70 min. graliśmy w 9. Straciliśmy bramkę na 1:3, ale w końcówce udało nam się zmniejszyć rozmiary porażki po akcji P.Nawizowskiego i A.Jury.
SKŁAD:
S.Pustelnik- D.Kowalczyk ( 74’P.Nawizowski) , M.Niezabitowski, M.Kowalczyk, P.Bednarek ( 85’ M.Nabiałek) , A.Bogucki , M.Morawiak (80’ M.Maciejczyk), K.Pijor , A.Jura, M.Piasecki, M.Kyzioł.
Rezerwa:
P.Dróżdż.
Już po 3 dniach graliśmy kolejny mecz ligowy, tym razem rywalem WOŹNIKI. Nasz zespół mocno zdeterminowany ostatnią porażką z animuszem rozpoczął spotkanie. Już w 10’ cudowną asystą popisał się M.Kowalczyk, a piłkę w bramce precyzyjnie umieścił A.Bogucki. Kolejne ataki z jednej i drugiej strony nie przyniosły goli, a najlepszą okazję mieli przyjezdni po wrzutce z wolneg. Na straży był jednak, dobrze dysponowany tego dnia, S.Pustelnik, który popisał się świetną interwencją.
Na 2:0 podwyższyliśmy w 56’. A. Jura zakręcił rywalem, precyzyjnie dośrodkował a M.Morawiak, choć na raty, znalazł drogę do siatki. Od tego momentu zaczęliśmy jeszcze wyraźniej dominować, mięliśmy kolejne okazje, ale strzały m.in. M. Kowalczyka czy M.Morawiaka bronił bramkarz gości. Kropkę nad i postawił pięknym strzałem z rzutu wolnego M.Kowalczyk i mogliśmy się cieszyć z kolejnych 3pkt.
Nasze zwycięstwo w tym spotkaniu w pełni zasłużone, a co ważne zachowaliśmy również czyste konto z tyłu. Gratulujemy!
SKŁAD:
S.Pustelnik- M. Tyfel (85’ P.Wyrzykowski), D.Kowalczyk ( 62’P.Nawizowski) , M.Kowalczyk, A.Marszałek ( 79’ P.Bednarek) , A.Bogucki (87’ M.Maciejczyk) , M.Morawiak, K.Pijor , A.Jura, M.Piasecki, M.Kyzioł.
Rezerwa:
P.Dróżdż, M.Nabiałek.
